Część I
Opis szlaku Brzeziny – Schronisko PTTK na Hali Gąsienicowej – Świnicka Przełęcz – Świnica
[…]
Ze Świnickiej Przełęczy ruszamy granią w kierunku Kasprowego Wierchu. Tego dnia oprócz Świnicy, zależało nam na tym, aby przejść przez kolejne dwa dwutysięczniki, a mianowicie tytułową: Skrajną Turnię (2096 m n.p.m.) i Beskid (2012 m n.p.m.). Obydwa szczyty wykazane są do zdobycia w realizowanym przez nas projekcie Tatrzańskie Dwutysięczniki. Beskid dodatkowo mieści się w Projekcie Turystyczna Korona Tatr., którą realizujemy.
Świnicka Przełęcz – Skrajna Turnia – Liliowe – Beskid – Kasprowy Wierch
Od Kasprowego Wierchu ze Świnickiej Przełęczy dzieli nas 45 minut marszu. Szlak jest niezwykle malowniczy, a panoramy roztaczające się wokół potrafią zachwycić najbardziej wymagających. W końcu to Tatry. Któż oprze się ich urokowi ;).
Przed nami wznosi się Pośrednia Turnia (2128 m n.p.m.), na której wierzchołek nie prowadzi niestety szlak turystyczny. Trawersuje on jej zbocze jak widać na zdjęciu poniżej. Idziemy po wygodnej ścieżce, podziwiając widoki. Oglądamy się za siebie. Z tej perspektywy doskonale widać, jak potężnym szczytem jest Świnica.


Szlak przybiera postać dużych kamieni. Za Pośrednią Turnią otwiera się przed nami panorama na całe Tatry Zachodnie. Po chwili stajemy na Skrajnej Turni.

W dole podziwiamy całą Zieloną Dolinę Gąsienicową i jej stawy.




Po 25 minutach od Świnickiej Przełęczy schodzimy na Przełęcz Liliowe wygodną ścieżką. Tu szlak czerwony krzyżuje się z zielonym, którym zejść możecie do Doliny Gąsienicowej. Przed nami doskonale widać kolejny dwutysięcznik – Beskid i dalszy przebieg szlaku.




Beskid jest najdalej wysuniętym na wschód szczytem Tatr Zachodnich. To najłatwiejszy z możliwych do zdobycia tatrzańskich dwutysięczników, ze względu na jego dostępność. Wielu turystów wyjeżdża na Kasprowy Wierch kolejką i udaje się właśnie tutaj, aby stanąć na upragnionych 2000 m n.p.m.
Szczyt jest kamienisty i prowadzi na niego zakosami łatwa ścieżka jak widać poniżej.

Robimy pamiątkowe zdjęcie na szczycie Beskidu. Po kolejnych 25 minutach (licząc od Przełęczy Liliowe) stajemy na Suchej Przełęczy. Szlak żółty zaprowadzi Was z tego miejsca w dół, aż do Schroniska PTTK Murowaniec. Tam też za chwilę podążymy. Ale wcześniej idziemy dalej na Kasprowy. Niestety tego dnia z powodu… uwaga – niedzieli niehandlowej i konserwacji kolejki restauracja jest nie czynna i nie udaje nam się wejść do środka. Nie tylko my byliśmy tym faktem zawiedzeni. Podziwiamy więc panoramę w stronę Czerwonych Wierchów i ruszamy żółtym szlakiem do Schroniska.




Sucha Przełęcz – Schronisko PTTK Murowaniec, 2,5 km, 1:13 h
Szlakiem tym mieliśmy już przyjemność schodzić w listopadzie. Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądała nasza pierwsza, zimowa tatrzańska wyprawa i sam szlak zapraszam Was ———-> TUTAJ. Przed nami przynajmniej godzina schodzenia.
Szlak wiedzie cały czas mocno w dół po dużych kamiennych stopniach. Idziemy wzdłuż krzesełkowego wyciągu Gorczykowego na Kasprowy. Podczas zejścia możemy spoglądać na szczyty Tatr Wysokich Od Żółtej Turni przez Granaty, Kościelec aż do Świnicy i na całą Zieloną Dolinę Gąsienicową. Spoglądając za siebie, doskonale z tej perspektywy można obserwować Kasprowy Wierch z obserwatorium oraz górną stację kolejki. Przed sobą mamy z kolei panoramę na całą Dolinę Gąsienicową i schronisko Murowaniec. Wieje tak mocno, że zakładamy na siebie bluzy, kurtki i czapki. Rękawiczkami też bym nie pogardziła.





Następnie szlak prowadzi nas w końcowej części płaskim, kamiennym chodnikiem wśród dosyć wysokiej kosodrzewiny niemal do samego Schroniska PTTK Murowaniec.
Schronisko PTTK Murowaniec – Brzeziny (parking) 6,4 km, 1:45 h
I znów ta męczarnia… Nie żebym nie lubiła dolin, wręcz przeciwnie, są piękne. Ale tylko wtedy gdy są celem wędrówki, a nie wtedy kiedy muszę przez nie ciągnąć za sobą ze zmęczenia swoje nogi na parking. Po całym dniu bolą nas stopy. To nieuniknione. I w dodatku te skały. Szlak czarny ciągnie się tak niemiłosiernie, że wydaje mi się, że dotarcie do samochodu zajmuje nam wieczność. W końcu jakoś się jednak udaje. Czy te doliny nie mogłyby być nieco krótsze ? Szlak czarny dokładnie opisałam w części I, gdzie Was zapraszam. Znajdziecie tam również całościową punktację GOT z przebytej tego dnia trasy.
Warto mieć w plecaku
Polecamy Wam Panoramy dla Łowców Krajobrazów od Agencji Wydawniczej WIT. Panoramy z 39 szczytów Tatr Polskich, w tym z Beskidu i Kasprowego Wierchu, znajdziecie w jednej małej, podłużnej i bardzo poręcznej książeczce (23 x 11 cm), którą możecie włożyć nawet do najmniejszej kieszonki plecaka. Dzięki niej łatwo określicie co widać ze szczytu. Niezwykle przydatna rzecz za 10 zł, którą zawsze przy sobie w górach.
KUPISZ JĄ TUTAJ
W domu warto mieć z kolei Album od tego samego wydawnictwa „Tatry w panoramach”. Rewelacyjne wydanie w twardej oprawie formatu A4 o wymiarach 29,7 x 21 cm. Każda panorama w nasyconych kolorach i szczegółowo opisana. Na szlak raczej nie polecamy, gdyż troszkę waży, ale do domowego studiowania topografii naprawdę polecamy !.
KUPISZ TUTAJ
Jeśli Wam się podobało, zapraszamy to polubienia naszej strony na Facebook, aby być na bieżąco oraz do subskrypcji strony.
Z górskim pozdrowieniem,
Edyta/Pod szczytem