Kazimierz Dolny, Puławy i Nałęczów tworzą lubelski trójkąt turystyczny. Wybierając się na weekend w województwo lubelskie, właśnie te miejsca Wam polecamy.
Jak rozplanować czas tak, aby nie gonić z przysłowiowym jęzorem na brodzie, a nacieszyć się każdym z miejsc i zobaczyć jego najlepsze atrakcje ? Otóż jak już wspomniałam w innym wpisie, jeden dzień w zupełności wystarczy, aby zwiedzić Kazimierz Dolny nad Wisłą. Cały plan zwiedzania wraz z mapą i zaznaczonymi na niej atrakcjami, znajdziecie w poniższym wpisie na blogu. Zgodnie z tym planem, punkt po punkcie rozplanowaliśmy sobie sobotę w królewskim mieście.
Nocleg w Kazimierzu lub jego okolicach to najlepsze rozwiązanie. Kolejnego dnia pobytu udajemy się na zwiedzanie Puław, Nałęczowa, a na koniec odwiedzamy przecudowne Muzeum Wsi Lubelskiej. O nim w kolejnym wpisie.
Zespół pałacowo – parkowy książąt Czartoryskich w Puławach
Na początek jedziemy do Puław na ulicę Czartoryskich 8. To tutaj znajduje się olbrzymi zespół pałacowo – parkowy, który warto odwiedzić. W jego sercu stoi pałac z II połowy XVII wieku. Wiążą się z nim dzieje rodów Lubomirskich, Sieniawskich i Czartoryskich właśnie.
Samochód zostawiamy na bezpłatnym parkingu przy samym parku i udajemy się na zwiedzanie. Wstęp na teren parku jest bezpłatny. Już na samym początku natkniecie się na duży plan kompleksu z opisanymi i zaznaczonymi na nim atrakcjami tego miejsca. Radzimy zarezerwować sobie minimum 2 godziny czasu, aby na spokojnie móc wszystko zobaczyć.


Po przekroczeniu głównej bramy naszym oczom ukazuje się pałac, w którym mieści się muzeum Czartoryskich. To tam udajemy się na samym początku. Wstęp do muzeum jest płatny (bilet normalny 15 zł, ulgowy 10 zł).
W sezonie letnim (od 1 kwietnia do 30 września) muzeum czynne jest od 9:00 do 17:00. W sezonie zimowym (od 1 października do 31 marca) od 9:00 do 16:00.

Do zwiedzania udostępnione są dwie sale na dole i kilka sal na górze pałacu. Kilka zdjęć wnętrza w poniższej galerii.
Zakupiony bilet upoważnia nas do wejścia do kolejnego obiektu jakim jest Świątynia Sybilli. Wybudowana w latach 1798 – 1801 na wzór świątyni Westy koło Rzymu. To pierwsze muzeum narodowe w Polsce. Budowla na żywo robi niesamowite wrażenie.






Kompleks ma swoich pięknych mieszkańców jakim są pawie. Jest ich tutaj mnóstwo i żyją na wolności. Nie sposób ich nie spostrzec, tym bardziej, że zewsząd słychać ich charakterystyczny krzyk. Jeżeli Wam się poszczęści może rozłożą swoje piękne ogony ? Nam się udało 🙂



Pozostałe obiekty jakie znajdują się na terenie parku zwiedzamy z zewnątrz , spacerując kolejnymi alejkami wśród drzew. Kierując się zgodnie z planem od punktu do punktu kolejno zobaczyć możecie:
Dom Gotycki


Sarkofag

Tankred i Klorynda – kopia rzeźby wykonanej we Florencji na zlecenie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego


Brama Rzymska

Tarasy Rampowe


Altana Chińska
Niestety nie da się podejść bezpośrednio pod nią. Jest ogrodzona i zarośnięta.

Schody angielskie



Domek żółty (Aleksandryjski)


Park Zdrojowy w Nałęczowie
Po zwiedzeniu atrakcji Puław ruszamy do pobliskiego Nałęczowa. Naszym celem jest znajdujący się w centrum miasta XVIII wieczny Park Zdrojowy.
Samochód zostawiamy na płatnym, dużym parkingu obok basenów termalnych należących do kompleksu sanatoryjnego (5 zł za każdą rozpoczętą godzinę).

Nałęczów słynie przede wszystkim ze swojego uzdrowiskowego charakteru i wody mineralnej. Można tu rzeczywiście porządnie wypocząć, odpoczywając na łonie natury. Spacerujemy wokół stawów po których pływają kaczki i łabędzie. Przechodzimy przez klimatyczne mostki, możemy przysiąść na ławeczkach czy oglądnąć posągi Bolesława Prusa czy Sterana Żeromskiego (ich twórczość związana jest właśnie z tym miastem).




Atrakcją tego miejsca jest niewątpliwie pijalnia czekolady Wedel i palmiarnia, w której znajduje się pijalnia wód mineralnych. Wstęp do palmiarni kosztuje 4 zł od osoby (bilet normalny). Do palmiarni przechodzicie bezpośrednio z pijalni czekolady.






A co znajduje się w centrum parku ? Pałac Małachowskich z lat 1771 – 1775 w barokowym stylu. To jeden z pierwszych sanatoryjnych budynków, jakie pojawiły się w tej okolicy.

Na terenie parku spędzamy około 1,5 godzinki łącznie z degustacją wspomnianej czekolady. Kolejnym punktem naszej wycieczki jest Muzeum Wsi Lubelskiej. Poświęcę jej odrębny wpis, bo jest co pokazać i o czym opowiadać.
Tam nas jeszcze nie było!
Polecamy 🙂 fajne miejsca na mile spędzone, spokojne popołudnie 🙂
[…] Dolny nad Wisłą – plan na jednodniowe zwiedzanie Puławy i Nałęczów – czyli lubelskie na weekend Muzeum Wsi Lubelskiej – podróż ze współczesności w […]